W obliczu dynamicznego rozwoju otaczającego nas świata rozwiązania jakimi obecnie dysponujemy każdego dnia tracą na aktualności. Zjawisko to można zobrazować sceną, w której średniowieczny rycerz walczyłby z uzbrojoną po zęby maszyną wojskową rodem z filmu science fiction. W jaki sposób taki rycerz – wyposażony tylko w zbroję, tarczę i kopię – może sobie poradzić z naszpikowanym technologią monstrum? Tylko dzięki swojej pomysłowości, sprytowi i kreatywności!

Start-up, aby zaistnieć na rynku, musi rozwijać się w zawrotnym tempie i błyskawicznie rozwiązywać całkowicie nowe problemy, które napotyka na swojej drodze. Zespół może podejść do rozwiązywania trudnych sytuacji w dwojaki sposób. Jeżeli potraktuje pojawiający się problem jako przeszkodę będzie musiał z nim walczyć, angażując wiele sił i środków, aby go pokonać. Jeżeli jednak problem będzie postrzegany jako szansa, to zespół może go wykorzystać np. do uzyskania przewagi nad konkurencją (która w znacznej mierze boryka się z podobnymi problemami). Tak właśnie rozumiana kreatywność – jako umiejętność dostrzegania w zwykłych rzeczach, tego, czego inni nie widzą – jest zdolnością mającą kluczowe znaczenie dla młodych firm, które są świadome ogromu zmian jakie je otaczają.

Jak zatem skutecznie pobudzać i wspomagać kreatywność, aby sprostać warunkom dzisiejszego rynku?

Ludzie mają tendencję do naśladowania sprawdzonych i opisanych schematów. Tymczasem w kontekście kreatywności korzystniejsze jest zejście z tej prostej, wydeptanej już drogi, którą podąża większość. Kreatywność to podróż po pustynnych bezdrożach, na które nikt jeszcze nie dotarł. To wyprawa, podczas której odkrywa się nowe możliwości i cele. W związku z tym kreatywny umysł powinien permanentnie zadawać sobie pytanie „dlaczego?”. Dzięki temu możne trenować kwestionowanie otaczających nas założeń i schematów. Na przykład: każdy zastanawia się jak najlepiej sprzedawać produkty? Dlaczego moja firma też ma sprzedawać produkty? Może sprawić żeby to produkty same prowadziły firmę i sprzedawały się nawzajem…? Często już samo nowe spojrzenie na problem może odblokować potęgę wyobraźni.

Inną bardzo skuteczną techniką łamania liniowego i schematycznego myślenia jest opisana przez Edwarda de Bono analogia wymuszona. Jak ją stosować? Znajdź w swoim otoczeniu przypadkowy przedmiot. W jednej kolumnie wypisz wszystkie jego cechy, elementy i zastosowania. Gdy uznasz, że wymieniłeś już wszystko co przyszło Ci do głowy, wytęż umysł i dopisz jeszcze kilka pozycji. Następnie w nagłówku drugiej kolumny wypisz problem, nad którym chcesz pracować. Teraz wykorzystaj zdolność analogicznego myślenia i linia po linii zastanów się w jaki sposób wynotowane elementy przypadkowego przedmiotu mogą pomóc w rozwiązaniu problemu. Z mojego doświadczenia metoda ta najlepiej sprawdza się w momencie tzw. umysłowej ślepej uliczki. Pozwala na odkrycie niewidzianych wcześniej aspektów i obszarów oraz wykorzystuje naturalną elastyczność myślenia. Przedmiot jest przypadkowym bodźcem. Tak jak Izaac Newton został uderzony w głowę spadającym z drzewa jabłkiem, tak przypadkowy bodziec może zmienić kierunek myślenia każdego z nas pozwalając nam dostrzec nowe możliwości. .

Aby wykorzystać twórczy potencjał firmy, obok zerwania z liniowym myśleniem równie ważne jest przekraczanie granic – zarówno tych zewnętrznych, jak i tych, które sami sobie narzucamy. Jesteśmy tylko ludźmi i do póki nie uruchomimy naszej wyobraźni, poruszamy się w zamkniętym pokoju własnych ograniczeń. Zawansowaną techniką, autorstwa Arthura B. Van Gundy’ego, przynoszącą wymierne efekty w tym obszarze jest wcielanie się w superbohaterów. Napotykając na swojej drodze problem wyobraź sobie jak rozwiązaliby go, wykorzystując do tego swoje nadprzyrodzone zdolności, różni superbohaterowie. Zadaj sobie pytanie: „Jak Superman, Hulk, Kapitan Planeta czy Pomysłowy Dobromir mogliby zdobyć większy udział w rynku dla mojej firmy?”. Kluczowym elementem tej metody jest wybór zestawu bohaterów o możliwie szerokim wachlarzu mocy oraz silna identyfikacja z wybraną postacią. Prym w stosowaniu tej metody wiodą oczywiście dzieci, które znają całą masę kreskówkowych bohaterów. Najmłodsi mogą tę metodę trenować m.in. podczas konkursów organizowanych przez fundację Odyseja Umysłu. Poczuj się zatem jak dziecko, przypomnij sobie swoich superbohaterów i pozwól im za Ciebie rozwiązać problemy. Dzięki temu spojrzysz na wyzwanie z niestandardowej perspektywy. Możliwe również, że niektóre pochodne abstrakcyjnych rozwiązań stosowanych przez superbohaterów okażą się możliwe do realizacji za pomocą innych środków?

Efekty obu metod można spotęgować wykorzystując zalety pracy zespołowej. Im więcej otwartych głów, bierze udział w generowaniu potencjalnych rozwiązań, tym większa będzie ich liczba i różnorodność. Z kolei im więcej pomysłów, tym większe prawdopodobieństwo, że w tej puli znajdą się nowe, wartościowe propozycje. Oczywiście może zdarzyć się, że odkryte rozwiązania nie od razu okażą się tymi najlepszymi. Na pewno jednak poprowadzą firmę krok dalej ku nowym pomysłom. Największe i przełomowe odkrycia nigdy nie były dziełem przypadku, lecz owocem wytrwałej i ciężkiej pracy. Przed wynalezieniem żarówki Thomas A. Edison opatentował kilka tysięcy wynalazków i stworzył odpowiedni zespół. W efekcie takiej strategii jego firma –późniejsza General Electric – osiągnęła tak dużą przewagę konkurencyjną, że po dziś dzień jest jednym z największych światowych koncernów w swojej branży.

Żeby zatem młode firmy mogły rozwijać się szybko i skutecznie niezbędne jest nie tyle sprawne pokonywanie trudności, co postrzeganie problemu jako szansy oraz wykorzystanie twórczych rozwiązań do zdobywania przewagi nad konkurencją. Istotną rolę w tym procesie odgrywa praktyczne wykorzystanie technik pobudzających kreatywność.

autor: Tomasz Bąkowski